BLOG
Ubezpiecz się, nadjeżdża hulajnoga!
Rynek wypożyczania hulajnóg na minuty niebywale się rozrósł. Rośnie także liczba wypadków. Poszkodowanych w szpitalach dużych miast też jest coraz więcej. Dochodzi nawet do kilku incydentów tygodniowo, a problem szczególnie nasila się… w weekendy. Ofiarami korzystania z e-hulajnóg są nie tylko ich użytkownicy. Połowę poszkodowanych zaś stanowią piesi.
Więcej hulajnóg, więcej wypadków, więcej urazów, również poważnych
We wszystkich miastach, do których weszły firmy oferujące e-hulajnogi na minuty, rośnie liczba wypadków. Jednoślady wjechały na polskie ulice stosunkowo niedawno (najczęściej, rzecz jasna, chodniki), a poszkodowanych jest już co najmniej kilkaset. Otrzymane urazy są coraz groźniejsze, chodzi już nie tylko o wielkiego rodzaju otarcia czy zadrapania. Część wypadków jest poważna do tego stopnia, że pacjenci z urazówki są kierowani wprost na oddziały specjalistyczne. Chodzi m.in. o urazy głowy czy złamania.
Imprezowicze na hulajnogach szkodzą sobie i innym
Z sądy Dziennika Gazety Prawnej wynika, że przeciętnym użytkownikiem elektrycznej hulajnogi jest mieszkaniec dużego miasta mocno po 30 r.ż., najczęściej w stanie nietrzeźwości. Jest tylko jedna niewiadoma – ile z tych osób posiada polisę OC?
Chaos w prawie i na chodnikach. Hulajnogi a ubezpieczenie
Polski porządek prawny wciąż nie może się prześcignąć z hulajnogami. Przepisy reglamentujące poruszanie się hulajnogami po ulicach poznaliśmy dopiero na początku sierpnia. I tylko w postaci projektu. A zatem chaos na chodnikach będzie panował jeszcze przez jakiś czas. Zwłaszcza, że użytkownicy elektrycznych jednośladów wciąż są uważani za… pieszych. Właściciele zaś nie mają obowiązku rejestrowania swoich jednośladów, a więc również posiadania polisy OC. Mogą też jeździć bez kasków, co się przekłada na gwałtowny wzrost pacjentów z urazami głowy w szpitalach.
Dlaczego warto się ubezpieczyć?
Dopóki klarownych przepisów regulujących rynek e-hulajnóg nie widać na horyzoncie, lepiej pomyśleć o swoim zdrowiu i się ubezpieczyć. Dotyczy to zarówno pieszych, jak i użytkowników elektrycznych jednośladów. W przypadku tych drugich konieczne też jest ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Polisa OC przyjmuje na siebie zobowiązania odszkodowawcze w przypadku wyrządzenia przez ubezpieczonego szkód osobom trzecim. Piesi zaś koniecznie muszą zastanowić się nad ubezpieczeniem zdrowotnym oraz polisą ubezpieczeniową na życie.